Od euforii poprzez bessę do stabilizacji
Rynki wschodzące i krach giełdowy
Od euforii poprzez bessę do stabilizacji
Rozwój wszystkich tzw. giełdowych rynków wschodzących przebiega według podobnego schematu. Doświadczenie uczy też, że krach na wszystkich tych giełdach wygląda podobnie, a niebagatelną rolę odgrywają w nim czynniki psychlogiczne.
Na rynkach wschodzących wszystko zaczyna się od reform gospodarczych. Wtedy właśnie powstaje giełda. Potem rynek na ogół przeżywa stagnację, a następnie lekki wzrost. Kolejny etap, to euforia, która pcha ceny akcji spółek i giełdowe wskaźniki do niebotycznych wartości. Jest hossa i nagle przychodzi otrzeźwienie. Rynek zaczyna się załamywać, a ceny akcji lecą na łeb, na szyję. Ta faza trwa zwykle krócej niż euforia, ale inwestorzy i tak są przekonani, że bessa gości na rynku zbyt długo. I nagle zaczyna się faza stabilizacji. Z doświadczenia innych giełd wynika, że trwa zwykle dwa, trzy lata....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)