Dyrektorzy byli poddawani naciskom
Zbigniew Niezgoda, ustępujący szef Poczty Polskiej
Dyrektorzy byli poddawani naciskom
Dlaczego Zbigniew Niezgoda, dyrektor Poczty Polskiej, który od momentu nominacji w lutym 1998 roku podjął walkę z niegospodarnością w tym przedsiębiorstwie, odchodzi ze stanowiska? Za jego czasów ujawniono kulisy dziwnych transakcji między Pocztą a gdyńską firmą Banpol. Okazało się, że byłe kierownictwo PP zawarło warte setki milionów złotych umowy na dostawy sprzętu często dla Poczty nieprzydatnego lub po cenach znacznie wyższych niż występujące na rynku.
Sprawę tę obszernie opisywaliśmy w "Rzeczpospolitej", ujawniając metody prowadzenia niejasnych interesów z Pocztą Polską, na których korzystały firmy Banpol i Bałtycki Fundusz Leasingowy (m.in. "Pocztowy interes, czyli rabat ujemny", 12.08. 1998).
- W ubiegłym tygodniu dwie delegatury Urzędu Ochrony Państwa przeprowadziły konferencje prasowe w sprawie nieprawidłowości w Poczcie Polskiej. Czy jako osoba, która wykryła te nieprawidłowości, jest pan zadowolony, że sprawa ruszyła z miejsca?
- Jak najbardziej, cieszę się, że organy państwowe podjęły wreszcie skuteczne działania. To jest w interesie nas wszystkich, którzy jesteśmy klientami tej instytucji. Rolą kierownictwa Poczty było określić i wyeliminować te i inne nieprawidłowości....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta