Stan likwidacji
Za sprawą reformy jedne urzędy powstają, inne znikają. Pozostają ludzie, którzy w tym całym zamieszaniu sami już nie wiedzą, gdzie pracują. Z jakim regionem mają się identyfikować? Gdzie upominać się o swoje prawa? Od kogo domagać się pieniędzy na szkoły, drogi i opiekę medyczną?
Stan likwidacji
Gmach byłego Urzędu Wojewódzkiego
Nie pomogły blokady dróg, manifestacje i wiece tysięcy mieszkańców Koszalina i regionu. Nie pomógł prezydent Aleksander Kwaśniewski, który stąd pochodzi, ani lokalni politycy i samorządowcy. Koszalińskie znalazło się w województwie zachodniopomorskim. Czas pokaże, czy dobrze się stało.
"Nie może pan zapomnieć, że tutejsi mieszkańcy liczą na pana. Nie może pan, panie prezydencie, odwrócić się do nas plecami. Nie może nas pan zlekceważyć. Na to nie zasłużyliśmy", pisał 21 lipca1998 roku do Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydenta RP, Eugeniusz Żuber,wówczas przewodniczący Sejmiku Samorządowego Województwa Koszalińskiego. Niestety, lewica mając w byłym Koszalińskiem ogromny elektorat, nie dotrzymała słowa i - jak się teraz tutaj słyszy - region sprzedała.
Również w lipcu media donosiły, że "...mieszkańcy województwa rozpoczęli pisanie listów do premiera i prezydenta. Nie ma gotowego wzoru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta