Dyrektorzy w końcu się zjednoczą
Jak można mówić okomisji jako o forum dialogu społecznego, gdy jedyną stroną w pełni reprezentowaną jest rząd
Dyrektorzy w końcu się zjednoczą
M AłGORZATA SOLECKA
W Jachrance pod Warszawą kończy się trzydniowe spotkanie samorządów, związków zawodowych i pracodawców ochrony zdrowia, rządu i kas chorych. To pierwsze -- od momentu wprowadzenia reformy -- rozmowy w tak szerokim gronie. Zapewne wielu kłopotów z wprowadzaniem nowego systemu można by u niknąć, gdyby do -- umownie -- "Jachranki" doszło znacznie wcześniej. Można by np. uniknąć pułapki, jaką jest brak reprezentacji pracodawców.
Zarzuty wobec wprowadzanej reformy o chrony zdrowia można mnożyć prawie wnieskończoność: niedoskonałość ustaw i rozporządzeń (lub ich brak) , niejasne kryteria doboru kadr w kasach chorych, zbyt wysokie uposażenia kierownictwa kas, rażąco wysokie kontrakty menedżerskie dla dyrektorów publicznych zakładów o pieki zdrowotnej, niewystarczająca (jak mówią przychylnie nastawieni do rządu) kampania informacyjna, to tylko najczęściej powtarzane.
Nie da się jednać ukryć, że najpoważniejszym błędem był -- i w dużej mierze niestety jest nadal -- brak rzeczywistego i rzetelnego dialogu ze środowiskami medycznymi.
Lekarze, pielęgniarki, technicy, transportowcy -- ok. 800 tysięcy pracowników --...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta