Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Upał nawet w Skandynawii

27 lipca 1994 | Gazeta | TS EO

Zagrożone cmentarze na Gallipoli

Upał nawet w Skandynawii

Tylko Brytyjczycy i Irlandczycy nie męczą się w upałach. Ich kraje spowijają, jak niemal zawsze, chmury. Resztę Europy niemiłosiernie pali słońce. Upalnie, duszno i sucho jest nawet w tak zazwyczaj chłodnych regionach jak Skandynawia. W Danii równie gorących dni nie było od prawie 20 lat.

Wraz z upałem pojawiają się doniesienia o letniej pladze, jaką co roku -- zwłaszcza na południu -- są pożary lasów. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w tej chwili na słynnym półwyspie Gallipoli, na wybrzeżu Turcji, gdzie w 1916 roku armia turecka toczyła zacięte walki z oddziałami australijskimi i nowozelandzkimi. "Płonie tu historia, a my jesteśmy bezsilni" -- oświadczył gubernator nadmorskiej prowincji Canakkale patrząc na ogień, który strawił już 2 tys. hektarów lasów piniowych, na domiar złego głównie w parku narodowym Eceabat. Panikę wśród strażaków wywołała eksplozja dwóch min, które przeleżały w ziemi prawie 80 lat. We wtorek ogień szalał w odległości zaledwie 6 km od tureckiego cmentarza wojskowego. Na półwyspie jest ponad 50 miejsc pamięci i cmentarzy, gdzie spoczywa pół miliona żołnierzy obu stron.

Opanowanie ognia utrudnia bardzo silny wiatr. Jak dotąd śmierć poniósł jeden strażak. Być może taki sam los...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 228

Spis treści
Zamów abonament