Nie sądzę, żeby ktokolwiek z kierownictwa miał tu teczkę
Krzysztof Bondaryk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z kierownictwa miał tu teczkę
Archiwa podlegają w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji wiceministrowi Bogdanowi Borusewiczowi. Dlaczego wyszukiwanie akt dla potrzeb lustracji powierzono nie jemu, lecz Panu?
KRZYSZTOF BONDARYK: W styczniu 1999 r. utworzono zespół, którym kieruję. Mamy za zadanie nie tylko wykonać ustawę lustracyjną, ale także przygotować archiwalia, które są w depozycie MSWiA i podległych służb, do przekazania Instytutowi Pamięci Narodowej, kiedy już powstanie. W skład zespołu wchodzą: dyrektor Centralnego Archiwum MSWiA, kierownik Głównego Archiwum Policji, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich, przedstawiciele Komendy Głównej Straży Granicznej oraz Departamentu Nadzoru i Kontroli w MSWiA.
Nie wydaje się Panu, że to trochę nielogiczne. Skoro jest minister, który odpowiada za archiwa, to wydawałoby się, że on powinien stać na czele takiego zespołu.
Proszę pamiętać, że minister Borusewicz jest, jako sekretarz stanu w MSWiA, również moim przełożonym.
Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych posłowie wyrażali opinie, że Bogdan Borusewicz, sekretarz stanu z UW, byłby bardziej niezależny od szefa MSWiA (AWS) niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)