Pluskwa w przemyśle
Zagrożeni są nawet najlepiej przygotowani
Pluskwa w przemyśle
Powszechnie stosowana organizacja procesu produkcyjnego w systemie just-in-time sprawia, że nawet największe międzynarodowe firmy wytwórcze są narażone na skutki Problemu Roku 2000. Cóż ztego, że same starannie zabezpieczą swe systemy komputerowe przed awarią -- wszystko na nic, jeśli nie uda się to choćby kilku poddostawcom. W łańcuchu produkcyjnym, tak jak wkażdym innym, obowiązuje dobrze znana zasada: wytrzymałość łańcucha odpowiada wytrzymałości najsłabszego ogniwa.
Największe światowe firmy produkcyjne wydały już miliony dolarów na weryfikację swych systemów komputerowych i usunięcie zagrożeń związanych z Problemem Roku 2000, czyli możliwością wystąpienia zakłóceń w pracy maszyn na skutek wykorzystywania kodów programowych i procesorów nie dostosowanych do pracy po 1 stycznia 2000 roku. Jednak nawet najstaranniejsze przygotowania wewnętrzne nie zapewnią spokojnego snu ich kadrze zarządzającej. Żadna firma produkcyjna nie może bowiem czuć się w pełni bezpieczna, jeśli nie jest pewna swoich kooperantów.
W jaki jednak sposób może zweryfikować ich deklaracje? Trzeba wiedzieć, że np. duży producent samochodów korzysta dziś z usług nawet do 4 tys. dostawców elementów i podzespołów, nie licząc poddostawców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta