Prezydent kraju bogatszy od burmistrza
SAMORZňD
Jak w innych krajach opłacani są urzędnicy lokalni
Prezydent kraju bogatszy od burmistrza
W wielu krajach są ustawowe regulacje wynagrodzeń na najwyższych samorządowych stanowiskach. Niezwykle rzadko zdarza się, by burmistrz dostawał więcej niż głowa państwa lub szef rządu -- choć z reguły powodzi mu się sporo lepiej niż przeciętnemu podatnikowi. Korespondenci "Rzeczpospolitej" sprawdzili, jak urzędnicy lokalni opłacani są za granicą.
Ukraina
Na Ukrainie wynagrodzenia szefów administracji lokalnej ustala rząd. Nie budzą one większych sensacji. Najwyżej dwa lub trzy razy przekraczają średnią krajową. Jeśli sytuacja merów czymś się różni od innych pracowników budżetówki -- na przykład nauczycieli -- to tym, że otrzymują pensje regularnie. Reszta dostaje wynagrodzenia z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Mer Lwowa dostaje około 150 -- 170 hrywien pensji podstawowej, plus 75 procent premii, dodatek służbowy i za wysługę lat. W sumie nie więcej niż 300 -- 350 hrywien miesięcznie.
Średnie wynagrodzenie na Ukrainie wynosi 150 hrywien. Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma dostaje co miesiąc 1000 hrywien.
Słowacja
Zarobki urzędników samorządowych na Słowacji są regulowane centralnie, ale przy ich kształtowaniu władze samorządowe mają pewną swobodę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta