Na rozdrożu
INTERWENCJA NATO
Coraz mniej jasne jest, w imię czego ta agresja jest kontynuowana
Na rozdrożu
M AREK WALDENBERG
Po 14 dniach lekkomyślnie rozpoczętej wojny pisałem, że przybiera ona groźny obrót, a Bill Clinton skłania się ku jej eskalacji. Rozwój wydarzeń w następnych dwóch tygodniach potwierdzał tę opinię. Nieśmiała inicjatywa rządu RFN wywołała niezadowolenie w W aszyngtonie. Mediacja Jewgienija Primakowa została potraktowana o bcesowo i odrzucona.
Dziś, po bez mała 8 tygodniach, sytuacja jest dużo mniej jednoznaczna. Mnożą się wysiłki zmierzające do znalezienia wyjścia z tej coraz brutalniejszej wojny. Wiele wskazuje na to, że Francja, Niemcy i Włochy są zainteresowane szybkim dyplomatycznym, a więc kompromisowym, rozwiązaniem konfliktu i zdają się przejawiać większą niż uprzednio niezależność od USA.
Zmiana ta jest następstwem kilku okoliczności. Przede wszystkim okazało się, że nie tylko po kilku dniach, ale po miesiącu Jugosławia nie kapituluje. Nawet ci, którzy mają o Serbach, i o Bałkanach, wiedzę większą niż czołowi politycy Zachodu, nie wyobrażali sobie, że wykażą oni tyle hartu ducha, taką jedność, gotowość do ponoszenia ogromnych ofiar (23 dni bombardowań spowodowały, według Belgradu, 100 miliardów dolarów strat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta