Zadyma, płotki i bramkarze
Festiwal Muzyków Rockowych Jarocin '94
Zadyma, płotki i bramkarze
W pierwszm dniu jarocińskiego festiwalu nic nie zapowiadało powtórki z zeszłorocznego festiwalu, podczas którego doszło do starć z policją
Rockfani leniwie grzeli się w promieniach słońca. Przy polu namiotowym na wypalonym rżysku znudzona grupka słuchała koncertu na małej scenie. W rynku wokół ratusza krążyła młodzież katolicka z księżmi. Dla ich śpiewu konkurencję stanowiły indyjskie potrawy sprzedawane przez Hare Krishna. Atmosfera nudy. Jest wręcz smętnie -- mówili niektórzy z nich, tak jakby w Jarocinie zapomniano już o zeszłorocznych zajściach. W amfiteatrze, tam gdzie w dramatycznych okolicznościach przerwano rok temu koncert anarchistycznej grupy Smar SW, wczoraj o 10. 00...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)