Zagrożone polonijne archiwa
Otoczyć opieką zbiory
Zagrożone polonijne archiwa
Rozmowa z prof. Jerzym Skowronkiem, Naczelnym Dyrektorem Archiwów Państwowych
Jednym z pańskich zamierzeń jako szefa archiwów państwowych było uporządkowanie dokumentów rozsianych po całym świecie, a związanych z działalnością Polonii.
Rzeczywiście. W tym roku już bardzo dużo uwagi poświęciliśmy archiwom polonijnym. Emigracja polska odgrywała w pewnych epokach bardzo istotną, wręcz wiodącą, rolę w naszym rozwoju politycznym i kulturalnym. Na pewno w okresie tuż po powstaniu listopadowym tzw. Wielka Emigracja, a także w okresie II wojny światowej. Przed 55 laty emigracja stanowiła bazę dla rządów -- gen. Sikorskiego, a potem premiera Mikołajczyka i jak wiemy jej struktury, instytucje polityczne, kulturalne przetrwały kilka dziesięcioleci, aż do zwycięstwa systemu demokratycznego w Polsce. Wreszcie wielomilionowe rzesze Polaków, którzy tworzyli Polonię z powodów ekonomicznych, życiowych porzucając kraj, szukając źródeł utrzymania daleko od ojczyzny, na wszystkich zamieszkanych kontynentach. W trakcie moich penetracji zbiorów archiwalnych byłem pełen zdumienia, jak ich dużo zgromadzono i ocalono; jak coraz mniej o nie dbamy. Bardzo duże archiwa polonijne są w Australii, w państwach Ameryki Południowej, przede wszystkim w Argentynie, a także w Meksyku. I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)