Wiele partii i wiele słów
Demokracja w Afryce
Wiele partii i wiele słów
Wielu afrykańskich dyktatorów, czując się niepewnie, zgadza się, aby podporządkowane dotychczas społeczeństwa miały prawo do założenia partii politycznej. Regularne spotkania 4 ludzi nie są już powodem do interewencji policji, a krytyka korupcji w rządzie nie prowadzi do uwięzienia czy pobicia. Policja z siewców postrachu i agresji zamienia się w stróży porządku i obrońców prawa.
Partie polityczne na kontynencie afrykańskim mnożą się jak grzyby po deszczu. Dyktatorzy -- cywilni czy wojskowi -- obiecują wolne, wielopartyjne wybory w niedalekiej przyszłości. Każdy ma teraz swoje zdanie, może je zaproponować gazetom; każdy uważa, że ma teraz wpływ na to, co się dzieje w kraju.
W Gabonie do wyborów stanęło 75 partii, Kongo ma ich ponad 100, w Mali nowe powstają z prędkością trzy tygodniowo.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)