![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Supermocarstwo w poszukiwaniu partnera
U PROGU XXI WIEKU
Wiek XX, jeśli chodzi o debaty ideowe i ich przejawy polityczne, był wiekiem zbrodniczym
Supermocarstwo w poszukiwaniu partnera
ZBIGNIEW BRZEZIńSKI
Chciałbym podnieść parę kwestii dotyczących dwóch najważniejszych, moim zdaniem, zmian, jakie zaszły na świecie po 1989 roku, i skoncentrować się na kilku ich konsekwencjach. Pierwsza to koniec Związku Radzieckiego. Jest jasne, że kres Związku Radzieckiego i dwubiegunowości mocarstw, jaka istniała na scenie światowej, zapoczątkowały hegemonię amerykańską w sprawach międzynarodowych. Spieszę dodać, że hegemonii amerykańskiej nie należy mylić z wszechwładzą. Hegemonia to nie wszechwładza, z pewnością jednak jest to przewaga.
Dlatego jedna z pierwszych kwestii, która wymaga przemyślenia, dotyczy przyszłości owej hegemonii. Krótko mówiąc, chodzi o to, czy ma ona charakter ostateczny, czy też przejściowy. Jeśli jest ostateczna, to w naszej epoce może szybko spowodować jeden tylko skutek - mianowicie międzynarodową a narchię, ponieważ nie ma obecnie takiego systemu ani takiej kombinacji państw, które byłyby w stanie zająć miejsce Stanów Zjednoczonych. Jeżeli jest ona przejściowa, powstaje pytanie: przejściowa do czego i jak. To właśnie proponuję przedyskutować.
Druga wielka zmiana, która zbiegła się w czasie z końcem Związku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
