Nie ma miłości bez wolności
Polemicznie o demokracji, relatywizmie, miłości i śmierci - refleksje po pielgrzymce Jana Pawła II
Nie ma miłości bez wolności
JERZY BOKłAŻEC
Wystąpienie Jana Pawła II w polskim parlamencie potwierdziło jego dotychczasowe stanowisko wobec problemów, które stoją przed demokratycznymi społeczeństwami. Tę niezmienność opinii dobrze obrazuje fakt, że mówiąc o związkach polityki z moralnością zwierzchnik Kościoła jeszcze raz przypomniał myśl znaną z encykliki "Centisimus Annus": "Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm".
To zdanie zakorzeniło się już chyba w naszej kulturze intelektualnej, stało się wręcz hasłem: często cytowanym, lecz rzadko analizowanym. Sądzę, że warto je głębiej przemyśleć.
Wobec totalitaryzmu
Niejeden komentator papieskiej przestrogi zastanawiał się, o jakich momentach historii myślał Jan Paweł II, wypowiadając swe słowa. Zapewne nie o narodzinach komunizmu w Rosji, która w chwili przejęcia władzy przez bolszewików nie była przecież państwem demokratycznym. Być może chodzi tu o Niemcy, o dojście do władzy - w wyniku demokratycznych procedur - Adolfa Hitlera. Czy jednak Republika Weimarska była "demokracją bez wartości? " Jak to możliwe, skoro Kościół katolicki miał wówczas w Niemczech pełną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta