Janusowe oblicza łagodnej represji
Janusowe oblicza łagodnej represji
JANUSZ JANKOWIAK
Jeśli chodzi o sprawdzony plan gwarantujący bezpieczną liberalizację finansową, mamy empiryczny groch z kapustą.
Kiedy przed ćwierćwieczem pierwsi szermierze liberalizacji finansowej, tacy jak Ronald McKinnon czy Edward Shaw, ruszali do boju, wyglądali na samobójców. Większość państw nadużywała finansowych represji. Kredyt był kontrolowany. Wysokość stóp procentowych regulowana. Solidne płoty okalały "wolne wejście" do sektora usług finansowych. Nieprywatne banki miały autonomii tyle, co kot napłakał. Swoboda międzynarodowych przepływów kapitałowych ledwie śniła się po nocach Sorosowi. Obrót finansowy traktowany był powszechnie jako coś specjalnego, przedmiot szczególnej troski. Stąd nawet w czasach, gdy nikt poważny nie kwestionował już poważnie idei wolnego handlu, wolny rynek finansowy nadal był pomysłem trącącym z lekka oszołomowatością....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta