Poprawiacze i ornamentatorzy
Istotnym elementem kultury prawnej jest szacunek dla zastanych instytucji
Poprawiacze i ornamentatorzy
RADOSŁAW CZARNECKI
Każda ingerencja ustawodawcy w stosunki cywilnoprawne powinna być niezwykle ostrożna.
W 1311 r. Bolesław Krzywousty rozpędził bunt wójta Alberta, niemieckojęzycznego zarządcy miasta Krakowa. Bez wdawania się w szczegóły odpowiedzialnością za podżeganie i zorganizowanie buntu obarczono ludność obcojęzyczną, głównie niemiecką. Kara była prosta: skrócenie o głowę. W celu wyłuskania winnych śledczy wykonali krótkie postępowanie wyjaśniające, w którym użyto jednego tylko środka dowodowego - testu językowego. Polegał na wymawianiu w języku polskim słów: "soczewica", "koło", "miele", "młyn". Ci, którym się nie udało, stracili głowy. Problem językowy został rozwiązany.
7 października 1999 r. Sejm uchwalił ustawę o języku polskim (Dz. U. nr 90, poz. 999; dalej: ustawa). Już w procesie tworzenia wzbudzała kontrowersje. Można przypuszczać, że prawne oraz obyczajowe skutki jej obowiązywania będą szeroko komentowane.
Ostrożnie z ingerencją
Przyjrzyjmy się art. 8 ustawy regulującemu kwestię języka umów według następujących zasad:
"Art. 8. 1. Jeżeli stroną umowy, której wykonanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta