Dla tych, co nie mogli handlować
Spółka komandytowa jest odmianą spółki jawnej
Dla tych, co nie mogli handlować
EUGENIUSZ PIONTEK
Tylko umowa konkretnej spółki komandytowej i wydane na jej podstawie pełnomocnictwo szczególne może uczynić komandytariusza przedsiębiorcą.
Art. 10 ust. pkt 3 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej - updf) stanowi, że źródłami przychodu jest: "pozarolnicza działalność gospodarcza, w tym również wykonywanie wolnego zawodu (É)". W wyroku z 16 marca 1999 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł w sprawie opodatkowania wspólnika w spółce jawnej: "Przez pozarolniczą działalność gospodarczą osoby fizycznej, o której jest mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 updf, należy rozumieć nie tylko działalność wykonywaną samodzielnie (w formie jednoosobowej działalności osoby fizycznej), ale również w formie spółki osobowej (cywilnej, jawnej, komandytowej)" (I S.A. /Łd 1210/98, cytat za: Nowe orzecznictwo, "Monitor Podatkowy", nr 12/1999).
To nieporozumienie
Liczne urzędy skarbowe i biura rachunkowe odczytują to ustalenie NSA jako podstawę do uznawania dla celów podatkowych każdej osoby fizycznej będącej wspólnikiem w spółce osobowej, w tym komandytowej, za prowadzącą działalność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta