Woda zamiast perfum
Porażki Kuertena i Pioline'a - Wygrane Hingis i Kafielnikowa
Woda zamiast perfum
Jewgienij Kafielnikow: "Bolało mnie praktycznie wszystko i dlatego grałem tak słabo"
FOT. (C) EPA
Nie grają już w turnieju Brazylijczyk Gustavo Kuerten (nr 5) i Francuz Cedric Pioline (nr 13). Ekwadorczyk Nicolas Lapentti w pięciu setach pokonał Andrieja Miedwiediewa (Ukraina). Pierwszy w tym roku mecz wygrał obrońca tytułu, Rosjanin Jewgienij Kafielnikow. W drugiej rundzie są też Szwajcarka Martina Hingis i ulubieniec gospodarzy, Lleyton Hewitt.
Kafielnikow ten rok zaczął fatalnie. Czterokrotnie wychodził na kort i cztery razy przegrał. Dopiero we wtorek odniósł swe pierwsze zwycięstwo. Pokonał Niemca Jensa Knippschilda 6:7 (4-7), 6:4, 6:1, 6:2. "Wciąż bolą mnie plecy, ale gram. Jednocześnie zaczęły się kłopoty z nogą i mięśniami krocza. Bolało mnie praktycznie wszystko i dlatego grałem tak słabo. Wszyscy wiedzą, że w normalnej formie mogę grać dziesięć razy lepiej" - powiedział Kafielnikow.
Martina Hingis bez trudu pokonała swą byłą deblową partnerkę, Chorwatkę Mirjanę Lucić 6:1, 6:2, i rozpoczęła marsz do czwartego z rzędu tytułu mistrzyni Australii. Lucić stara się o powrót do sportu po przygodach z apodyktycznym ojcem, przeprowadzce do USA i operacji barku. Gustavo Kuerten (nr 5) został wyeliminowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta