Umieranie człowieka pobitego
Wina umyślna i nieumyślna
Umieranie człowieka pobitego
Krystyna Daszkiewicz
Nowy kodeks karny inaczej ujął winę nieumyślną i teraz sądom trudniej jest rozgraniczyć zbrodnię przeciwko życiu od występku pobicia z następstwem śmiertelnym.
Nigdy dotychczas śmiertelne pobicie człowieka nie wywoływało tak gwałtownych reakcji społecznych. To efekt nie tylko wzrostu przestępczości i malejącego poczucia bezpieczeństwa. Protesty budzą także wyroki zapadające w konkretnych sprawach. Sądy przyjmują, że zostało popełnione przestępstwo pobicia człowieka, w następstwie którego on zmarł, a w społecznym odbiorze chodzi po prostu o błędną kwalifikację zabójstwa.
Dziś ciebie, jutro mnie
Gdzie leży przyczyna tych rozbieżności? Przypomnijmy, że w nowym kodeksie karnym z 6 czerwca 1997 r. (dalej: n.k.k.) nie zmieniła się podstawa decydująca o różnicy między zabójstwem a pobiciem, w następstwie którego ofiara ponosi śmierć. Sprawca zabójstwa ponosi odpowiedzialność karną za śmierć człowieka, którą chciał spowodować, albo przewidując jej możliwość, godził się na to, natomiast kwalifikacja przestępstwa jako pobicia ze śmiertelnym następstwem wymaga wykluczenia zamiaru spowodowania śmierci człowieka. Taka kwalifikacja możliwa jest tylko wówczas, gdy sprawca pobicia ani nie chciał śmierci bitego, ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta