Z sądowego lamusa, Encyklopedia, Pamiętaj, że ..., Felieton
- Z sądowego lamusa
- Encyklopedia
- Pamiętaj, że ...
- Felieton Z SĄDOWEGO LAMUSA
Pospolite, ale rzadko karane
Sprawy o spędzenie płodu trafiały niezwykle rzadko na wokandy dziewiętnastowiecznych sądów, choć samo to przestępstwo - jak zaświadcza ówczesna prasa prawnicza - należało do dość często popełnianych. "Czyn ten, jakkolwiek surową karą zagrożony, według wieści publicznej rozpowszechnił się do tego stopnia, że w wielu sferach za bezkarny uchodził" - napisała "Gazeta Sądowa Warszawska" na marginesie jednego z nielicznych procesów.
W prasie na ślad skazań za nie natrafić można dopiero w 1855 r. Opublikowano wówczas w nr 45 "Kuriera Warszawskiego" statystykę przestępstw i wykroczeń ukaranych przez I Wydział warszawskiego Sądu Policji Poprawczej w roku poprzednim. Skazał on sześć osób za spędzenie płodu, brak jednak danych, jakie orzeczono kary, nie wiadomo też, czy liczba ta dotyczyła kobiet, które poddały się zabiegowi, czy też osób, które go wykonały.
Pierwszy proces opisany przez fachową prasę ostatecznie rozstrzygnął się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie 5 i 7 marca 1873 r. Oskarżona była akuszerką, na którą doniosły w Wydziale Śledczym dwie kobiety mieszkające u niej "na pokomornym". Twierdziły, że zajmuje się ona - "działając w zmowie z lekarzem S.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta