![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bierz albo odrzuć
Polska strona nie upiera się, ale prosi o zachowanie zasad równowagi
Bierz albo odrzuć
W tym tygodniu w Berlinie ma odbyć się kolejna runda negocjacji w sprawie odszkodowań dla byłych przymusowych robotników III Rzeszy. Negocjacje te już od dłuższego czasu dotyczą podziału pieniędzy. Polska strona jest ostatnio postrzegana w negocjacjach jako ta, która je hamuje i opóźnia.
Stanowisko polskiej delegacji jest konsekwentne wobec dotychczasowych rezultatów negocjacji, a także wierne oczekiwaniom środowisk byłych więźniów i przymusowych robotników III Rzeszy. Te oczekiwania są natomiast realistyczne.
Stefan Kozłowski, prezes Polskiego Związku byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, mówił ostatnio "Rzeczpospolitej", że choć według najprostszych obliczeń wypłaty za przymusową pracę, aby były adekwatne do jej wartości, musiałyby sięgać średnio 30 tysięcy marek na osobę, to jednak poszkodowani mają pełną świadomość, że takie sumy są po prostu nierealne. Z drugiej jednak strony poszkodowani przypominają, że te wypłaty nie są i nie mogą być traktowane jako pomoc czy akt dobrej woli strony niemieckiej. "Te pieniądze nam się należą - mówi Stefan Kozłowski - w porównaniu z prawdziwą wartością naszej pracy, nawet 9 miliardów jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
