Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tylko śmiech albo płacz

20 marca 2000 | Kultura | BI

ROZMOWA

Esther Vilar, pisarka. W sobotę w Teatrze Nowym w Łodzi odbyła się polska premiera jej sztuki "Królowa i Szekspir".

Tylko śmiech albo płacz

Bożena Intrator: Jesteś autorką niemieckojęzyczną, choć nie sugeruje tego brzmienie twojego nazwiska. Co się za tym kryje?

ESTHER VILAR: Dojście Hitlera do władzy. Moja matka była Niemką, ojciec Żydem. Na początku lat trzydziestych zdecydowali się opuścić Niemcy i wyemigrować do Argentyny. Tam się urodziłam, tam wyrosłam, tam skończyłam studia.

Czy fakt, że twoi rodzice byli emigrantami, ma związek z tym, że ty też ciągle przenosisz się z kraju do kraju?

Myślę, że tak. Moi rodzice czuli się obco w Argentynie, widocznie tym poczuciem obcości i mnie zarazili. Argentyna nie stała się moją ojczyzną, ponieważ nie była krajem mojego ojca.

Jak się znalazłaś w Europie?

Kiedy kończyłam medycynę w Buenos Aires, otrzymałam stypendium od Deutscher Akademischer Austauschdienst na wyjazd i kontynuację studiów w Monachium. To był właściwy początek mego życia: do momentu przyjazdu do Monachium, ze względu na sytuację moją i matki, nigdy nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1965

Spis treści
Zamów abonament