Pokój w cieniu wojny
Ostrzelano samochód prezydenta
- Pokój w cieniu wojny Prezydent Górskiego Karabachu Arkadij Gukasjan o mały włos nie zginął w zamachu. Krótko po godzinie pierwszej w nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy ostrzelali z broni maszynowej samochód, którym przywódca samozwańczej republiki wracał do pałacu prezydenckiego w Stepanakercie. Gukasjan został ciężko ranny w nogę.
Kule raniły także kierowcę i ochroniarza szefa państwa. 43-letni prezydent, sprawujący władzę od 1997 roku, przeszedł skomplikowaną operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niemniej podjęto decyzję o przewiezieniu go do Erewanu, stolicy Armenii, z którą Górski Karabach utrzymuje bliskie kontakty.
Rząd Górskiego Karabachu, enklawy położonej na obszarze Azerbejdżanu, zamieszkanej głównie przez Ormian, wydał oświadczenie, z którego wynika, że zamachu dokonali terroryści, dążący do zahamowania procesu demokratyzacji. "Rząd i społeczeństwo Górskiego Karabachu nie wątpią, że polityka prezydenta Republiki, której celem jest przeprowadzenie politycznych reform i przywrócenie zdrowej atmosfery w kraju, wywołała wściekłe reakcje jego przeciwników" - czytamy w komunikacie.
W środę zatrzymano w Górskim Karabachu 28 osób mogących mieć związek z zamachem. W
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta