Romantyk czy satrapa
Andrzej Trzos-Rastawiecki, reżyser: Marszałek jest wciąż postacią kontrowersyjną
Romantyk czy satrapa
(C) PAP/CAF PRZEMEK WIERZCHOWSKI
Kim będzie pański filmowy Piłsudski: romantykiem, politykiem wizjonerem czy także dyktatorem-satrapą?
ANDRZEJ TRZOS-RASTAWIECKI: Niełatwo odpowiedzieć jednym zdaniem, z mijającymi latami zmieniał się stosunek Piłsudskiego do świata, otoczenia, polityki. Zmieniał się jego charakter, w ostatnich latach życia był schorowany, zgorzkniały.
Wyrastał w atmosferze patriotycznych XIX-wiecznych idei walki o niepodległość. Romantyczne marzenia o wolności, rozniecone w domu przez matkę, utrwalane w kręgach konspirujących gimnazjalistów buntujących się przeciw caratowi i rusyfikacji, przygasły na zesłaniu. Nie załamał się, nie popadł jak wielu zesłańców w marazm i alkoholizm. Wrócił jednak z przeświadczeniem, że już nie będzie zajmował się "poprawianiem świata".
I znów zaczął konspirować...
Może pchnęło go do tego życie lub brak innych możliwości? Jednak marzenie o odrodzeniu niepodległej Polski traktował zawsze jako główny cel. Realnie patrzył na proces zmian w Europie i na świecie, potrafił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta