Umorzenie to nie uniewinnienie
Manowce uczelnianej samorządności
Umorzenie to nie uniewinnienie
RAFAŁ BUBNICKI
- Czy pan wierzy, że tym lekarzom chodziło o ujawnienie fałszerstwa naukowego? - pyta z powątpiewaniem profesor Włodzimierz Baranowski, od października 1999 kierownik I Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa wrocławskiej Akademii Medycznej. Od tej wątpliwości zaczyna też rozmowę doktor Krzysztof Kmieciak, rzecznik prasowy uczelni.
A potem szybko wymienia sprawy, które toczyły się przed uczelnianą komisją dyscyplinarną przeciwko siedmiu lekarzom, autorom listu ze stycznia 1998 roku, którzy zarzucili doktorowi Andrzejowi Wilczyńskiemu, adiunktowi w I Klinice i Katedrze Ginekologii i Położnictwa, popełnienie w pracy habilitacyjnej fałszerstwa naukowego.
Udowadnianie, że siedmiu lekarzy też ma "coś na sumieniu", bardzo zajmuje przedstawicieli uczelni. - Profesor Leszek Paradowski, rektor uczelni, powiedział mi, że nagłośnienie sprawy Wilczyńskiego było szkodliwe dla uczelni i dlatego "siódemka" musi ponieść konsekwencje - mówi Edward Krauze, przewodniczący Komisji Interwencji Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność", przedstawiając odpowiedź, jaką otrzymał na złożoną profesorowi Paradowskiemu propozycję, by zakończyć sprawę Wilczyńskiego i przestać prześladować pracowników uczelni, którzy ją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta