Pech Kuliga
Pech Kuliga
Czterokrotny mistrz Danii Henrik Lundgaard, jadący Toyotą Corollą WRC, jest liderem 57. samochodowego Rajdu Polski po dwóch dniach i 13 odcinkach specjalnych. Drugie miejsce, ze stratą pół minuty, zajmuje Janusz Kulig (Ford Focus WRC).
Lundgaard jechał równo. Na wszystkich piątkowych odcinkach specjalnych mieścił się w czołowej czwórce. Nie wiadomo, czy byłby liderem, gdyby nie pech Janusza Kuliga, który już na pierwszym OS-ie złapał gumę i stracił co najmniej pół minuty. Kulig później odrabiał straty, wyprzedził znanego Bruno Thiry'ego, a następnie Leszka Kuzaja.
Polscy kierowcy pokazują klasę. Kulig i Kuzaj wygrywają z Thirym, który przez kilka sezonów jeździł w zespołach fabrycznych, a teraz przygotowuje Citroena do startów w mistrzostwach świata. Stanie się to w przyszłym roku. Od Lundgaarda, kierowcy światowej klasy, dzieli ich niewiele. K.G.