Władza i bezkarność
Władza i bezkarność
Zgadzam się z wypowiedzią rzecznika praw obywatelskich prof. Adama Zielińskiego, że Polska nie jest jeszcze demokratycznym państwem prawa. Społeczna dyskusja na temat kształtu wymiaru sprawiedliwości, zjawisk pozytywnych i negatywnych nie powinna być ograniczana w jakikolwiek sposób, gdyż wyzwala niezbędne zmiany i wpływa na kształtowanie się wiedzy prawnej społeczeństwa. Poszukiwanie usprawiedliwienia dla arogancji, zaniechania, nietrafnych wyroków, niedbalstwa, przewlekłości postępowań, niekompetencji i korupcji nie wydaje się właściwą drogą do zbudowania państwa prawa, gdyż społeczne koszty takiego działania są zbyt wysokie. Już nas na to nie stać. Nie może więc być tolerancji dla zjawisk i osób, które dane im konstytucyjnie przywileje, np. nietykalności czy niezawisłości, wykorzystują dla własnych celów albo przeciwko społeczeństwu lub prawom jednostek i postrzegają je jako prawo do uchylania się od odpowiedzialności.
Krzysztof Twardowski