Pigułkowy boom
Za kilka lat 90 proc. obrotu aptecznego w Polsce będą stanowiły zagraniczne leki markowe
Pigułkowy boom
ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI
W tym roku zostało zarejestrowanych w Polsce kilka światowych nowości, w tym aspiryna nowej generacji i środki na odchudzanie. Podobnych leków będzie więcej. Niepokoi jednak, że coraz mniej jest rodzimych leków o podobnej skuteczności, ale tańszych.
Sprzedaż leków w Polsce wyraźnie wzrasta. Według badającej ten rynek firmy IMS Poland, w 1999 r. tylko wartość preparatów dostępnych w aptekach zwiększyła się do prawie 7,5 mld zł (z 6,3 mld zł w 1998 r.). Nadal jednak wydatki na leki są co najmniej trzykrotnie niższe niż w innych krajach europejskich, gdzie wynoszą 120-400 dolarów rocznie na osobę. Sprzedaż będzie jednak rosła: co najmniej o ok. 10 proc. rocznie do 2005 r. - ocenia Bank Światowy. Najbardziej preparatów dostępnych bez recepty (tzw. OTC) - aż o 70 proc.
We wzroście sprzedaży główną rolę odegrają markowe leki zagraniczne. Ich szybka rejestracja jest niezbędna, by poprawić skuteczności terapii przy wielu schorzeniach oraz zmniejszyć ogólne koszty leczenia (choćby dlatego, że na ogół powodują mniej działań niepożądanych). Niezbędne są też jednak wytwarzane w kraju leki odtwórcze, nazywane generykami. Jednak według dr....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta