Narkotyki na granicy
Mieszkaniec Kielc, który próbował wwieźć do Polski ponad 500 gram marihuany, został zatrzymany na przejściu granicznym w Kołbaskowie. Łukasz S. wracał z Holandii autokarem należącym do jednego z biur turystycznych. Narkotyki, susz konopii indyjskich, ukrył pod siedzeniem. Zatrzymany przez celników tłumaczył, że narkotyk przeznaczony był do sprzedania. Zarobione w ten sposób pieniądze miały wystarczyć na organizację jego ślubu i wesela. Przemytnik zmienił jednak zdanie przed obliczem prokuratora - podczas składania zeznań zapewniał, że zapas przeznaczony był do wypalenia. Za przemyt ponad pół kilograma narkotyku Łukaszowi S. grozi od 3 do 15 lat więzienia. W tym roku to już czwarty przypadek wykrycia przemytu kupionej w Holandii marihuany na przejściu granicznym w Kołbaskowie.
M.S.