Unde malum? Skąd przychodzi zło?
Dyskusja w ZNAKU filozofów, uczonych i poety
Unde malum? Skąd przychodzi zło?
Czesław Miłosz: teologiczny problem cierpienia wszystkich istot żywych
-- Temat naszych dzisiejszych o brad jest tego rodzaju, że zapach siarki, smoły piekielnej musi im towarzyszyć. Ja nie myślę, że poezja nie powinna zajmować się filozofią. Ale korzystam w każdym razie z jednego przywileju -- że poetów nie palą na stosie. Już nie palą. ..
Wydaje mi się, że rozmowa o tym, co się nazywa "zło", jest inna dzisiaj niż kilka wieków temu, a to dlatego, że granica, która oddziela człowieka o d innych istot żywych, została mocno nadłamana. Czyli powstaje problem teologiczny cierpienia wszystkich istot żywych, nie tylko ludzi jak w czasach Kartezjusza, kiedy zwierzęta były żywymi maszynami, a te dwa światy były rozdzielone.
Maria Podraza-Kwiatkowska: odwieczne marzenie człowieka, ażeby Bóg był wolny od zła
-- Zacznę od kota. W tym wierszu Czesław Miłosz właściwie wyraźnie mówi, że tylko my mamy świadomość, a natura -- nie. Przyznam się szczerze, mam tu pewne wątpliwości. Oczywiście ja nie wiem, czy kot świadomie bawi się z tym kretem, czy nie. Ale kiedy mnie napada ludzka megalomania -- za którą nie przepadam -- to zawsze sobie wyobrażam siebie jako mrówkę, która stoi w świeżo wybudowanym przez jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)