Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeszcze Polska nie umarła

08 października 1994 | Plus Minus | ES

200 lat temu pod Maciejowicami

Jeszcze Polska nie umarła

Edmund Szot

"Kościuszko był wesół, dobrej myśli, pewien wygranej" -- pisze Paweł Jasienica w dziele "Rzeczpospolita obojga narodów -- dzieje agonii".

Nie podzielał jego nastroju wiernie mu towarzyszący Julian Ursyn Niemcewicz: "Lubo o dległość miejca wyraźnie wszystkiego widzieć nie dozwalała, uderzającym był widok ten cały. Ostatnie zachodzącego słońca promienie odbijały się o czystą stal gęstych szyków piechoty, dalekie rżenie koni, gwar przytłumiony mnóstwa tego miał w sobie coś przerażającego".

Był pogodny czwartkowy w ieczór 9 października 1794 roku. W odległości 2--3 kilometrów stanęły naprzeciw siebie: 12-tysięczny korpus wojsk rosyjskich pod wodzą 55-letniego generała Iwana Ostafiewicza Fersena i osiem tysięcy wojsk polskich, które miały rozbić rosyjskie siły, zanim zdążą się połączyć z nadciągającym od wschodu Aleksandrem Wasiljewiczem Suworowem.

"Jeżeli jednak sam plan był godzien najwyższego u znania, to wykonanie zawiodło na skutek błędów i omyłek samego Naczelnika -- zauważa bezlitośnie acz słusznie Jan Lubicz-Pachoński ("Kościuszko po Insurekcji") . -- Zlekceważył on przede wszystkim przeciwnika, nie zapewniwszy sobie bezwzględnej przewagi liczebnej na placu bitwy....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 291

Spis treści
Zamów abonament