Rachuby wygranych
Prezydent zapracuje na SLD
Rachuby wygranych
W niedzielę wyborczą wszyscy działacze SLD obecni w sztabie byli szczęśliwi, że Aleksander Kwaśniewski wygrał już w pierwszej turze, bo właśnie takie spektakularne zwycięstwo może być lokomotywą wyborczą SLD w przyszłym roku
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Słabo skrywany triumfalizm zapanował w SLD po zwycięstwie wyborczym Aleksandra Kwaśniewskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Już dzień po wyborach politycy Sojuszu domagali się skrócenia kadencji parlamentu, aby wyłonić rząd "mający poparcie większości obywateli", czyli - jak należy mniemać - rząd SLD. Polityków SLD skarcił premier Buzek, który wezwał Sojusz, by nie destabilizował sytuacji w Polsce.
Zwycięstwo w wyborach prezydenckich nie jest wygraną jednego człowieka i nawet nie jednej formacji. W tej grze brało udział wiele środowisk i wszystkie liczyły na zyski. Od poniedziałku te rachuby stały się bardzo realne.
Sojusz Lewicy Demokratycznej liczył, że Aleksander Kwaśniewski dzięki swojej wysokiej wygranej pociągnie za sobą całą formację w wyborach parlamentarnych. W niedzielę wyborczą wszyscy działacze SLD obecni w sztabie byli szczęśliwi, że Aleksander Kwaśniewski wygrał już w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta