Cukier pod kołami
Kampania buraczana dezorganizuje życie miasta. W tym roku jest jednak lepiej niż dotychczas. W okolicach żnińskiej cukrowni kolejki oczekujących na rozładowanie ciągników nie utrudniają jeszcze ruchu innych pojazdów, również mniej buraków wysypuje się na okoliczne drogi. MImo to cukrownia i policja apeluje do rolników o nieprzeładowywanie przyczep. Pojawiła się też propozycja przywrócenia transportu wąskotorowego.
- Tegoroczna kampania mija spokojnie - przyznaje szef żnińskiej policji nadkom. Jacek Nowakowski. - NIe odnotowaliśmy zdarzeń drogowych spowodowanych przez rolników zwożących buraki czy przez wysypujące się z przyczep plony. Faktem jest jednak, że zwożenie buraków do cukrowni dezorganizuje życie miasta i okolic. Trzeba jednak pamiętać, że rolnicy są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta