Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zdaniem sądu

10 października 2000 | Prawo | DP

ZDANIEM SĄDU

Wystarczy jedna setka

Przestępstwo polegające na podrabianiu czy przerabianiu pieniędzy zostaje dokonane z chwilą wytworzenia choćby jednego falsyfikatu, który mógłby uchodzić za autentyczny. I nie ma znaczenia, czy taki banknot (lub moneta) został puszczony w obieg. Podrobienia nie należy też identyfikować z oszustwem (SN IV KR 283/81).

Perfekcja niepotrzebna

Do uznania, że pieniądz został podrobiony, nie jest konieczne osiągnięcie tak łudzącego podobieństwa falsyfikatu, że w błąd mogłaby zostać wprowadzona nawet doświadczona osoba. Wystarczy, by ktokolwiek nie mógł się od razu zorientować, że wręczono mu jako pieniądz podróbkę (SN I KR 321/81). Podobnie - każda zmiana, która tworzyłaby pozór wyższej wartości pieniądza, jest jego przerobieniem. Wystarczy, że mógł w ten sposób zostać wprowadzony w błąd człowiek niedoświadczony (SN V KR 86/77).

Brak okładki

Wydanie: 2135

Spis treści
Zamów abonament