Własną ręką
Własną ręką
Profesor Maria Jarosz z Instytutu Studiów Politycznych PAN jest socjologiem. Problematykę samobójstw bada od wielu lat. Z autorką książki "Samobójstwa", przetłumaczoną między innymi na angielski i francuski, rozmawia ANDRZEJ KLEWSZCZYŃSKI
CO ROKU W POLSCE NOTUJE SIĘ PIĘĆ I PÓł TYSIĄCA SAMOBÓJSTW. W porównaniu z innymi krajami to dużo czy mało?
- Na 100 tysięcy mieszkańców przypada 14 zamachów samobójczych, co plasuje nas w środku europejskiej czarnej listy. Najwyższy wskaźnik ma Rosja oraz Litwa, Łotwa i Estonia. Ogólnie jednak do autodestrukcji częściej dochodzi w krajach zachodnich niż w naszej części Europy. Spośród dawnych państw bloku socjalistycznego w Polsce jest relatywnie najmniej samobójstw.
Marnym pocieszeniem jest to, że gdzie indziej dzieje się jeszcze gorzej. Dlaczego w ostatnich latach fala samobójstw wezbrała tak wysoko?
- Są to tragiczne koszty, jakie zawsze i wszędzie płaci się w okresach transformacji ustrojowych. Zmiany, jakie zaszły w Polsce po 1989 roku, dotknęły boleśnie tych, którzy nie potrafią się dostosować do nowej rzeczywistości. W zmienionych warunkach wiele osób po prostu nie jest w stanie się odnaleźć. Eksplozja bezrobocia, pauperyzacja dużych grup społecznych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta