Łagodność rozzuchwala przestępców
Prof. Lech Kaczyński, minister sprawiedliwości, prokurator generalny
Łagodność rozzuchwala przestępców
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz: Jest pan już prawie cztery miesiące ministrem sprawiedliwości. Co w tym czasie udało się panu zrobić?
LECH KACZYŃSKI: Przede wszystkim udało się przygotować projekt około stu trzydziestu zmian w prawie karnym materialnym. To jest niewątpliwie sukces. Skierowałem też do prokuratorów wytyczne w sprawie walki z najgroźniejszymi przestępstwami, czyli przeciwko życiu i zdrowiu, a także wytyczne przypominające konstytucyjną zasadę równości obywateli. Podjąłem też kilka decyzji personalnych w prokuraturze, będących sygnałem, że nastąpiła zmiana podejścia do tego, jak ma działać prokuratura.
Gdy przychodził pan do ministerstwa, spodziewano się personalnego trzęsienia ziemi. Niektóre gazety nawet pana do tego namawiały, podając konkretne nazwiska. Jednak nic takiego się nie stało.
Nie słuchałem ani nie szedłem za tymi podszeptami. Zależy mi jedynie na sprawnym działaniu. Przyszedłem do ministerstwa, aby dokonać generalnych zmian w polityce karnej i sposobie zwalczania przestępczości. Gdy jednak zauważę u podległych mi pracowników brak kompetencji lub niesumienne wykonywanie zadań, będę podejmował właściwe decyzje personalne.
Czy ministerstwo jest sprawnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta