Przyjemność czytania
Przyjemność czytania
FOT. DANUTA WĘGIEL
KRZYSZTOF MASŁOŃ: Czy na Targach Książki we Frankfurcie, których jesteśmy gościem honorowym, pokażemy to wszystko, co literatura polska ma najlepszego?
ALBRECHT LEMPP: - W pewnym sensie - tak, ale postawię pytanie: czy o to chodzi? Polska prezentacja nad Menem jest, że tak powiem, pars pro toto. To nie olimpiada, na którą wyjeżdżają wyłącznie mistrzowie poszczególnych krajów i wyliczamy, że, powiedzmy, 30 proc. naszej ekipy ma medalowe szanse.
Oczywiście, polska ekipa we Frankfurcie będzie miała swoich olimpijczyków; jesteśmy szczęśliwi, że przyjadą tam najlepsi pisarze i poeci polscy z Wisławą Szymborską i Czesławem Miłoszem na czele. Nie stwarzamy jednak Olimpu, żadnej nowej hierarchii, nie próbujemy mierzyć wartości. Proszę pamiętać, że Targi we Frankfurcie są imprezą komercyjną. Jeżeli chcemy odnieść sukces, musimy brać pod uwagę właśnie aspekt komercyjny, musimy reagować na zapotrzebowanie czytelników i wydawców z zagranicy, szczególnie uwzględniając zainteresowania strony niemieckiej.
Co to oznacza w praktyce?
Zgodzi się pan chyba, że najlepszym, najwartościowszym elementem literatury polskiej jest poezja. I oto, powiedzmy, moglibyśmy pojechać do Frankfurtu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta