Partie czy zbiegowisko
Partie, komitety, koalicje
Partie czy zbiegowisko
RYS. PAWEŁ GAŁKA
JERZY PILCZYŃSKI
Sukces Andrzeja Olechowskiego wywołał falę spekulacji na temat sposobu zdyskontowania powodzenia tego polityka w wyborach. Okazało się, że w centrum sceny politycznej jest elektorat, którego skonsolidowanie mogłoby doprowadzić do utworzenia sporej siły politycznej i wypełnienia luki występującej w naszym życiu politycznym między lewicą i prawicą.
Andrzej Olechowski zapowiada, że swe zamiary ujawni w najbliższym czasie. Jego bliscy współpracownicy Robert Smoktunowicz i Paweł Moczydłowski mówią o utworzeniu ruchu politycznego, który zdaniem pierwszego z nich powinien się przekształcić w partię polityczną.
Problem w tym, że Olechowski prowadził kampanię wyborczą, dystansując się od partii i partyjniactwa. Ruchy polityczne nie muszą się składać wyłącznie z partii - twierdzi i sugeruje możliwość powołania, opierającego się na swoich komitetach wyborczych, stowarzyszenia.
W liberalnych ugrupowaniach, do których Olechowski zwrócił się z ofertą współpracy, mówi się o możliwości wspólnego startu w wyborach nie pod szyldami partyjnymi, lecz komitetu wyborczego reprezentującego grupę wyborców, na czele którego stanąłby Andrzej Olechowski.
Koncepcje i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta