Skuteczna samoobrona u zegarmistrza
Tylko dzięki odwadze żony właściciela zakładu zegarmistrzowskiego na olsztyńskim Starym Mieście nie doszło do kradzieży cennych zegarów i biżuterii. Kiedy dwaj zamaskowani mężczyźni weszli w poniedziałek rano do zakładu i zażądali wydania cennych przedmiotów, przebywająca tam kobieta chwyciła krzesło i uderzyła nim jednego z rabusiów.
W wyniku szamotaniny jeden z mężczyzn zranił kobietę w głowę. Krzyk rannej wypłoszył złodziei. Zdołali ukraść tylko kilka pasków od zegarków. Kobieta doznała niegroźnej rany głowy. Napastników szuka policja.
I.T.