W Polsce e-handel to 10 centów na obywatela
W Polsce e-handel to 10 centów na obywatela
Jacek Siwicki w latach 1984-1990 pracował w polskich firmach komputerowych i w konsultingu. W roku 1991 był wiceministrem przekształceń własnościowych, odpowiedzialnym za prywatyzację kapitałową. Z Enterprise Investors związany jest od 1992 r., zajmuje się głównie prywatyzacją i restrukturyzacją.
Jak wyglądają wasze inwestycje w Polsce?
JACEK SIWICKI: Zainwestowaliśmy 550 mln dol. w 70 projektów. Z tego w 10 projektów szeroko pojętej teleinformatyki zainwestowaliśmy około 55 mln. Oprócz tego, w czysto internetowe transakcje, włożyliśmy pół miliona dolarów w start-up i około półtora miliona w istniejącą już firmę. W teleinformatyce interesujemy się dużymi firmami, powiedzmy z 8 na 10 to takie, które osiągają przychody rzędu 20-30 mln dolarów, mają ustaloną grupę klientów, osiągają dobre wyniki finansowe.
Czyli inwestujecie głównie w tzw. starą, a nie nową ekonomię?
Bo tak w tej chwili wygląda polska gospodarka. Według najnowszych szacunków B2C był rzędu 3,5 mln dol., a B2B 18 mln. Więc tu nie bardzo jest w co inwestować, bo to są wielkości śladowe.
A polski e-handel?
Obroty Nowej Ekonomii są za małe na to, aby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta