Jak kochać papieża mądrze
Nasze przywiązanie do papieża jest ciągle bardziej emocjonalne niż racjonalne
Jak kochać papieża mądrze
RYS. ROBERT DĄBROWSKI
EWA K. CZACZKOWSKA
Kochajmy mądrze - chciałoby się powiedzieć, obserwując zamieszanie wywołane emisją w TVP filmu "Jan Paweł II - papież tysiąclecia". Ta historia jest tylko fragmentem szerszego zjawiska, niemniej doskonale obnaża naszą niekonsekwencję wobec Jana Pawła II.
Na emisję amerykańskiego filmu zareagowali nie tylko księża, wśród nich prymas - wyjątkowo ostro, i Episkopat - dość łagodnie, stosowne oświadczenia ogłosiło także wiele stowarzyszeń i środowisk katolickich, zareagowali politycy, "Solidarność". Reagowano stopniowo, jakby niektórzy poczuli się wywołani, by wyrazić swe oburzenie manipulacyjnymi praktykami TVP.
Telewizja publiczna ma na swoim koncie wiele najpoważniejszych grzechów medialnych - od braku obiektywizmu, szczególnie podczas ostatniej kampanii wyborczej, przez manipulację polityczną - na przykład "zaginięcie" kaset z Charkowa, po zarzucenie obowiązków pełnienia misji publicznej na rzecz komercji. Ale akurat w wypadku filmu "Jan Paweł II - papież tysiąclecia" trudno jej zarzucić jeden z powyższych błędów: obraz był konsultowany i zatwierdzony do emisji przez szefa Redakcji Katolickiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta