Felietony Rzeczy w Sieci
- Dezinfostrada
- Stronniczy przewodnik po Internecie
- Internet medyczny
- Świat w pajęczynie KOMENTARZ
Dezinfostrada
Andrzej Horodeński
Każdy, kto wjeżdżał z Niemiec do Polski w Zgorzelcu udając się w kierunku Wrocławia, przeżywał to okropne uczucie wstydu pomieszanego ze złością: jak można dopuścić i przez tyle lat utrzymywać ten pokazowy show polnische Wirtschaft?
Kto tego doświadczył, wie, co mam na myśli. Nie to jest nawet najgorsze, że droga jest dziurawa i wyboista, że jest od lat nieremontowana, nie ma poboczy, barier bezpieczeństwa ani też pasów rozbiegowych dla wjeżdżających z dróg pobocznych. Najgorsze jest to, że ten spektakl partactwa, lekceważenia ludzkiego zdrowia i życia oraz pogardy osób odpowiedzialnych za stan dróg dla ich obowiązków służbowych nosi nazwę "autostrada", co ponad wszelką wątpliwość jest uwidocznione w oznakowaniu. Ciekaw jestem, ile czasu mija zazwyczaj, zanim zagraniczny gość, który na nasze nieszczęście wybrał tę właśnie drogę, zaczyna w końcu wierzyć, że w Polsce słowa mają znaczenie takie, do jakich on przywykł - że bank to bank, umowa to umowa, a firma to firma (bo w to, że "autostrada" oznacza autostradę, raczej już nie uwierzy).
Sprawa stanu polskich dróg publicznych to jeden z
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta