Polskie drogi, polskie krzyże
Polskie drogi, polskie krzyże
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
Jutro zapłoną znicze nie tylko na cmentarzach, ale także wokół przydrożnych krzyży, upamiętniających ofiary wypadków drogowych. Ciągle przybywa tych bolesnych miejsc, gdzie nagle i niespodziewanie zgasło czyjeś życie. Gdzie kiedyś wsiąkała w ziemię krew, a dziś wsiąkają łzy tych, którzy opłakują bliskich.
Wiele jest przydrożnych krzyży, bo też wiele jest ciężkich wypadków. Ponad setka śmiertelnych ofiar w każdym tygodniu to jak jeden upadły samolot, jakby co tydzień tonął jeden "Kursk". Siedem tysięcy ofiar w każdym roku to jakby katastrofa trzech "Titaniców". Kto nie poznał nieszczęścia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta