Felietony Rzeczy w Sieci
- Komentarz
- Amerykański łącznik
- TMT na giełdzie
- Świat w pajęczynie KOMENTARZ
Siła spokoju informatyków
Andrzej Horodeński
Informatycy nie stanowią grupy na tyle licznej i hałaśliwej, by informacje o ich spektakularnych akcjach typu związkowego, takich jak strajk czy głodówka (gdyby nawet miały miejsce) pojawiały się na pierwszych stronach gazet i w telewizyjnych wiadomościach.
Szukając przejawów samoorganizacji środowiska informatycznego znajdujemy właściwie tylko jedną organizację - Polskie Towarzystwo Informatyczne. Przyglądając się działalności PTI, trudno uniknąć zadziwień. Jak się bowiem okazuje, istnieje w Polsce licząca się grupa zawodowa, która jednak konsekwentnie ignoruje cele, do których zazwyczaj dążą związki zawodowe, natomiast chętnie podejmuje tematy takie, jak wzajemna wymiana wiedzy i informacji, podnoszenie kwalifikacji swych członków czy wreszcie podtrzymywanie dobrych kontaktów osobistych, też rozumianych częściowo jako potencjał rozwojowy. PTI nie da się porównać z żadną znaną w kraju organizacją społeczną, przywodząc na myśl raczej angielski klub dżentelmenów, którego członkowie kierują się jedynie chęcią wymiany wiedzy, doświadczeń i opinii.
Swoje cele statutowe PTI realizuje głównie na organizowanych kilka razy w ciągu roku
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta