Czytelnicy o Pianiście
"Nadpoprawność"
W ostatnim dodatku zamieścili Państwo znakomitą recenzję Jacka Leociaka z książki Władysława Szpilmana "Pianista". Gratuluję!
Zarówno autorowi jak i redakcji. Odwagi. Precyzji w wyjaśnieniu wielu wątpliwości, które narzucają się każdemu uważnemu czytelnikowi, przereklamowanych (moim zdaniem!) wspomnień, pamiętników znanego kompozytora. Zgadzam się z recenzentem, który zwraca uwagę, że autor nowego opracowania wspomnień zupełnie niepotrzebnie "zmodernizował" je w celu "podniesienia literackich walorów tekstu". Zniszczył tym samym to, co stanowiło o ich autentyczności: prostotę i jasność wypowiedzi. Odebrał im dramatyzm opisywanych zdarzeń. Wspomnienia nie muszą być literaturą "wysoką". O ich walorach dokumentacyjnych świadczy prawda przedstawiana prosto i zwyczajnie. Bez stylizacji i dbałości o formę wypowiedzi. Tak się złożyło, że w tym samym czasie co "Pianistę" czytałam inną książkę na podobny temat. Wydaną w tym samym roku co "Śmierć miasta" (pierwotny tytuł pamiętników Szpilmana). Jej autorką jest Janina Hescheles (obecnie mieszka w Hajfie). Tytuł książki "Oczyma dwunastoletniej dziewczyny" (Kraków 1946). Jest to pamiętnik świadka i ofiary tragicznych przeżyć w getcie lwowskim. W porównaniu z tą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta