Czystki po albańsku
Czystki po albańsku
Czas na Albańczyków - komentarz
Dzień żałoby narodowej, obchodzony w niedzielę w Serbii dla uczczenia pamięci ofiar ubiegłotygodniowych zamachów, zaczął się od kolejnego tragicznego zdarzenia. Dżip, którym podróżowali serbscy policjanci, wyleciał w powietrze po wjechaniu na miny.
Do incydentu doszło rano, przy wyjeździe z miejscowości Luczane w południowej Serbii. Trzej policjanci wieźli żywność przeznaczoną dla kolegów stacjonujących w rejonie administracyjnej granicy z Kosowem. Jechali w kierunku Bujanovaca. Wszyscy zginęli.
Nikt nie przyznał się do podłożenia min, jednak Serbowie nie mają wątpliwości, że uczynili to albańscy ekstremiści. Utworzona przez nich samozwańcza Armia Wyzwolenia Preszeva, Medvedji i Bujanovaca od listopada ubiegłego roku okupuje obszar ponad 200 kilometrów kwadratowych wzdłuż granicy z Kosowem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta