Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najpierw przestępstwo , potem przyjemność

19 lutego 2001 | Prawo | JW

ZDANIE ODRęBNE

Najpierw przestępstwo, potem przyjemność

JANUSZ WOJCIECHOWSKI

Świadek koronny zyskał nowe przywileje. W zamian za obciążenie kompanów może się domagać już nie tylko całkowitej bezkarności za to, co sam zbroił, ale również pełnej ochrony, łącznie ze zmianą adresu, nazwiska, a nawet twarzy - wszystko na państwowy koszt. Z moralnością - jak powiedział profesor Stanisław Waltoś - instytucja świadka koronnego nie ma nic wspólnego. Tu akurat liczy się pragmatyzm. Jeden skruszony i rozgrzeszony gangster może wydać dwa tuziny wspólników, zatem inwestowanie w opiekę nad nim zwyczajnie się opłaci. Dzięki temu udało się już rozbić kilka gangów, które zapewne nadal dawałyby nam w kość. Niech więc będą te wszystkie przywileje i troski o świadka koronnego. Jednego tylko nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2243

Spis treści
Zamów abonament