Ligi

Chicago Bulls - Miami Heat 89:82. Marcus Fizer (w środku) walczy z A.C. Greenem i Eddie House'em.

Tysiąc zwycięstw trenera Browna

Philadelphia 76ers, najlepsza obecnie drużyna w lidze, nie zwalnia tempa. W piątek odniosła 39. zwycięstwo (108:93) z Los Angeles Clippers. Jej lider, Allen Iverson, znów rzucił ponad 40 punktów (42). Po tym meczu trener Larry Brown świętował tysięczne zwycięstwo w karierze. Szkoleniowiec, który od czterech lat prowadzi 76ers, ma teraz bilans 1000 wygranych przy 707 porażkach. Pod tym względem ustępuje tylko Lenny'emu Wilkensowi z Toronto Raptors i Patowi Rileyowi z Miami Heat.

Zaczęli wreszcie wygrywać Chicago Bulls, najsłabsi w lidze, którzy w sobotę niespodziewanie pokonali wiceliderów Atlantic Division, Miami Heat, 89:82. Było to dopiero ósme zwycięstwo koszykarzy z Chicago w rozgrywkach i druga wygrana z rzędu we własnej hali (poprzednio z Atlanta Hawks), co zdarzyło im się po raz pierwszy w tym sezonie. Ostatni raz dwa razy z rzędu Bulls wygrali przed rokiem, 17 i 19 lutego 2000.

Niespodziankami zakończyły się spotkania w Seattle, gdzie SuperSonics przegrali 94:101 z przedostatnim zespołem Central Division, Atlanta Hawks i w Portland, gdzie liderzy Pacific Division, Blazers, ulegli Boston Celtics 81:85. Dla bostończyków było to