Trudny kompromis
nie trzeba zmieniać przepisów.
Trudny kompromis
KRZYSZTOF GUZOWSKI
Wypracowana w Brukseli kompromisowa umowa między Komisją Europejską, organem wykonawczym Unii Europejskiej, oraz przedstawicielami władz światowej i europejskiej piłki nożnej nie wstrząsnęła futbolem. Nadal będą obowiązywać, mimo że w ograniczonym zakresie, umowy transferowe. Piłkarzom nie będzie łatwo zmieniać pracodawców, choć z pewnością na zmianach skorzystają finansowo.
Spór między Unią Europejską i FIFA zaczął się w grudniu 1998 roku, gdy włoski klub Perugia ściągnął piłkarza Massimo Lombardo ze szwajcarskiego klubu Grasshopper Zurych. Włosi odmówili zapłacenia żądanej przez Szwajcarów kwoty transferowej, a następnie wnieśli na nich skargę do Komisji Europejskiej. Komisja zebrała dokumenty i przesłała je do FIFA z komentarzem, że piłkarski system transferowy jest sprzeczny z unijnym prawem wolnej konkurencji, niedyskryminacji oraz swobodnego przemieszczania się osób. Początkowo nic się w tej sprawie nie działo, ale w czerwcu 1999 roku szef FIFA Joseph Blatter został pierwszy raz zaproszony na rozmowę do siedziby Komisji w Brukseli. Dalej nic się nie działo, więc w maju 2000 roku o przyjazd do Brukseli poproszono przedstawicieli FIFA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta