W cieniu Wielkiej Niedźwiedzicy
W cieniu Wielkiej Niedźwiedzicy
PORTRET SERGIUSZA PIASECKIEGO PĘDZLA STANISŁAWA IGNACEGO WITKIEWICZA (ZAKOPANE 1939 R.)
ADAM HLEBOWICZ: Kiedy dowiedział się pan, kto jest pańskim ojcem?
WŁADYSŁAW TOMASZEWICZ: W drugiej połowie lat 50. Pewnego dnia mama powiedziała: "Twoim ojcem jest Sergiusz Piasecki, znany pisarz, autor powieści ČKochanek Wielkiej NiedźwiedzicyÇ. Mieszka teraz w Anglii". Przedtem nie miałem pojęcia, że "babcia Stefania", bo tak ojciec podpisywał listy i paczki do nas, to Sergiusz Piasecki. Mama tłumaczyła, że Stefania to matka ojca. Między 1950 a 1962 r. nadeszło na nasz adres w Giżycku kilkadziesiąt kartek z Anglii. W jednej z ostatnich "babcia Stefania" pisała o moim wyborze studiowania fizyki: "Fizyka? Czy ja wiem? Czy nie lepsze fryzjerstwo?". Typowy przykład ironii, dystansu życiowego i specyficznego poczucia humoru Sergiusza Piaseckiego. W tym okresie do domu trafiły, nie wiem niestety jaką drogą, wydane w Londynie "Zapiski oficera Armii Czerwonej" - wtedy już wiedziałem, że to książka mojego ojca. Mama była bardzo powściągliwa w mówieniu o nim - prawdopodobnie nie chciała, żebym chwalił się przed kolegami ojcem - pisarzem mieszkającym w Anglii. W tamtych czasach raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta